Wielka przyjemność - nie tylko dla Bab !
Uwielbiam cupcake's, ale trafić na naturalne ( bez sztucznych barwników, regulatorów smaku, ect.) nie jest takie łatwe. Kilka razy odwiedzałam Big Babę i mogę przyznać, że są tu jedne z lepszych jakie jadłam.
Dzisiaj wybrałam 3 różne smaki: szarlotka, snickers, czekoladowo-wiśniowe.
Big Baba słynie z tego, że muffiny są robione na miejscu. Dlatego przychodząc do kawiarni nie spodziewajmy się setek babeczek i ogromnego wyboru. Dzięki temu natomiast już na pierwszy rzut oka widać, że nasze babeczki były dosłownie 5 minut temu zrobione. Samo ciasto jest bardzo delikatne, wilgotne i smaczne. Kompletnie nie czuć w nich np. sody ( co bardzo często się zdarza). Najlepsze jest jednak nadzienie każdej muffinki. Niewielką uwagę mam do kremu, gdyż z tych 3 jakie wybrałam, poza wierzchnią warstwą (czyli np cynamonem, kawałkiem batonika, wiśnią) kremy raczej mają taki sam smak.
W SKALI:
SMAK: 9/10 ( jeden mały minus,ponieważ urozmaiciłabym smakowo bardziej krem)
SŁODKOŚĆ 8/10 ( czasami ciut za słodkie)
TRWAŁOŚĆ: 10/10 ( śmiało można je transportować i podać na wieczornym przyjęciu)
WYGLĄD: 10/10
CENA: 9/10 ( widoczne na zdjęciu Baby kosztowały po 6 zł za sztukę )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz